FAMORUM

winegre

ja mam inna wersje Very Happy

[podaje_chusteczke]

a na marginesie kojazy ktos goreckiego?
w.

nebraska

A BYŁ KTOŚ NA SPOTKANIU Z GÓRECKIM WE WAKACJE? ^^

[oddaje_chusteczkę]

winegre

[podaje_chusteczke]

bo ktos kogosnie poinformowal

a co do goreckiego, to chodzi mi o to, ze to niby podbny do rubika a jak rozny bo gorecki sprzeal milion plyt, jego 3symfonia [cudna] w kanadcie byla najpiepiej sprzedajaca i rozchwytywna plyta od czasow elwisa, tak TEGO elvisa i to jest dopiero fajna i popularna anie zaprzedna popkulturze muzyka klasyczna a nie jakis rubikon
w.

nebraska

winegre no i o to mi chodzi

Razz

winegre

kurde zapomniałem ze mamy przecwine zdania Very Happy

w.

Acanthis

jo kojorzę. dyć u nas na Bronowicach mieszko taki. jeno pijak i do roboty nieskór.
aleć płytę jedną to i mam, mam, chociażem słuchał ją dawno.

kreska

tak, też aż sobie potajemnie niecnie i sprytnie sprawdziłam definicję oratorium u kopalińskiego i jezeli slowo oratorium nie niesie takiej tresci oceniajacej wartosc dziela (jak np "epopeja") tylko mowi po prostu o gatunku muzycznym to mi sie nic tam nie gryzie. wyciagnijcie mnie z tych herezji jesli nie mam racji:) pan rubik bardzo zgrabnie tym całym kramem smyczków talerzy i chórów żongluje - muzycznie nie umiem mu nic zarzucić.
i uwagauwaga sprecyzujmy o czym rozmawiamy i czy jedziemy po rubiku czy tym naszym krakowskim książku. bo teksty mi też nie odpowiadają.
i czy rozmawiamy o muzyce rubika czy o jego imidżu ilości sprzedanych płyt i kreowaniu własnego wizerunku.

oczywiście że górecki preisner konieczny kilar że staś drzewiecki i blechacz, ale przy tych nazwiskach tylko się kiwa z szacunkiem głowami a rubik nam tu nakręca famorum bardziej niż wybory samorządowe - dlaczego? bo pan rubik ma trendy pasemka uwodzicielski uśmiech i staranną opaleniznę i udziela wielu wywiadów i pięknie się prezentuje na sesjach zdjęciowych. i tego w panu rubiku nie lubię bo zamiast nas skupiać na swojej muzyce sam siebie skazuje na szufladkę popgwiazdy z okładek.

tak, tak ja też mam przekichane.

nebraska

zaraz Cie opieprzy nasz forumowy fan Rubika xD

winegre

kurde, kreskowna ty sie nie musisz uczyc? sienkiewiczem chesz zostac ze tyle piszesz? czy kobietaipolskimproustem?

kto Ci przeczyta tyle tekstu? zejemy w epoce sms

prawda ze ten rubik to sliczniutki jest :]
w.

[ps mnie sie podoba jeden tytul jego plyty, "rubikon" daje fajne pole interpretacji]

winegre

ps on wolny jest?
xD
w.

Acanthis

wiesz co, kreska - a ja sądzę, że to forum/te fora (szkolne i odrosty) jeszcze nie dorosło do jakichkolwiek dyskusji na poważne, DOROSŁE Very Happy

tematy. właśnie dotyczących chociażby wyższości oper Wagnera nad operami Mozarta - a takiej niedawnom był świadkiem na innym forum (wiedzieliście na przykład, że librecista Lehara skończył w obozie zagłady, gdzie do końca życia pisywał wesołe wierszyki?).
także fakt, iż to Rubik nakręca nasze rozmowy bardziej niż kto inny świadczy tylko i wyłącznie o nas Wink

p.s. nie mam nic przeciwko samej muzyce Rubika, bo "de gustibus..."
chcę mówić o zjawisku społecznym pt. "Rubik" - mnie ono nie przekonuje, bo to straszna obłuda.

winegre

jemu tez sie rubik podoba :]
w.

ps intelektualista sie znalazl :/

ertme

w oparach wodczanopapierosowego kurzu
acanthis jutro intro do 18stki kuby i zobaczymy kto dojrzeje do dyskusji;p

kreska

sienkiewiczem już byłam, parę pokoleń temu.

dyskusja o używaniu słowa "pokolenie" wszem i wobec (pokolenie jp2, pokolenie 1200 brutto, pokolenieniebieskiegoalpena?) też już gdzieś była. wnioski kastrujące

ale nvrmnd, społeczeństwo sms potrafi zwięźle wyrażac myśli i zawrzeć w dwóch znakach diakrytycznych to o czym patron do psiajejmać marysieńki pisał na bawolich skórach. sama nie wiem źle czy dobrze

czyli gwoli podsumowania - muzyka rubika ok, rubikomania na nie? grejt

winegre

a rubik jest ladniutki
w.